Koronawirus szaleje po świecie, trzyma nas w domach, odcina od rodziny, znajomych oraz wielu rozrywek i przyjemności. Bez dwóch zdań musimy uważać i się pilnować – a czy sprzęt AGD, jaki każdy z nas ma w domu, może nam pomóc zwalczać wirusy i bakterie? Ano przyjrzyjmy się, bo to w obecnych czasach cenna wiedza.
Ale zanim odpowiem na pytanie z tytułu, to najpierw bardzo ważne założenie:
To, co tutaj napiszę, ABSOLUTNIE nie zwalnia Cię z obowiązku z dbania o czystość i higienę, ani stosowania środków zapobiegawczych i prewencyjnych przeciwko koronawirusowi.
Ani tym bardziej z dbania o siebie.
Bo poza środkami doraźnymi, jak maseczki czy rękawiczki, o swoją odporność najlepiej zadbasz, jeśli będziesz się dużo ruszać, wysypiać i zdrowo odżywiać. To elementy, które STALE wspierają Twoją codzienną odporność, nawet kiedy już minie to całe koronawirusowe szaleństwo.
No, a skoro wyjaśniliśmy sobie, że dbać musisz o wszystko sama, to popatrzmy, co takiego ze sprzętów AGD, które pewnie masz w domu, może Ci w tym pomóc. Co jest w stanie wesprzeć cię w tej walce i sprawić, że wirusy i bakterie (nie tylko koronawirus, ale w ogóle – mikroby chorobotwócze) w Twoim domu będzie Ci łatwiej zwalczyć.
PRALKA
Nie tylko teraz, w czasie pandemii koronawirusa, ale zawsze wtedy, kiedy nastaje jesienno-wiosenny czas wzmożonych zachorować i infekcji wirusowych, przerzuć się na częstsze pranie i, w miarę możliwości – w wyższych temperaturach.
Jeśli tylko możesz, pierz w temperaturze 60°C lub najlepiej wyższej – nawet 90°C. Przeważnie ręczniki, pościel czy bieliznę osobistą możesz takimi temperaturami potraktować bez ryzyka ich zniszczenia. Już kilkanaście minut w tak wysokiej temperaturze powoduje, że mikroby przestają być groźne dla człowieka. A im wyższa temperatura, tym ten proces trwa krócej. Nie wszystkie tkaniny można prać w tak wysokiej temperaturze, więc w takich przypadkach zwiększ czas prania, ilość wody lub dorzuć dodatkowe płukanie.
Przynajmniej raz w miesiącu puść w pustej pralce program o temperaturze 90°C, żeby ją dokładnie wyparzyć i zdezynfekować. Kupując pralkę, zwróć też uwagę na to, żeby miała funkcje antyalergiczne, parowe, albo z aktywnym tlenem – zapewniają one dezynfekcję zarówno samego urządzenia, jak i pranych w nim rzeczy. Kilka propozycji poniżej:
SUSZARKA
I tutaj pojawiają się tak zwane uczucia mieszane. Dlaczego?
Ano dlatego, że suszarka bez pompy ciepła potrafi podgrzać zawartość do temperatury 80-90°C, co szkodzi zarazkom, ale także niestety naszym ubraniom.
A kolei suszarka z pompą ciepła, która jest dużo bardziej przyjazna dla naszych ubrań nie podgrzewa wnętrza do temperatury, która zabije wszystkie wirusy i bakterie, bo jest to ok. 50-55°C. Wybije ich znaczną część, ale na pewno nie wszystkie (na koronawirusa to niestety za mało). Poniżej kilka propozycji z tej właśnie grupy – pandemia minie, a dobrze mieć urządzenie, które zadba o nasze ubrania, prawda? Tym bardziej, że wcześniej były prane w porządnej pralce.
ZMYWARKA
Na szczęście naczynia to nie ubrania i jeśli nie raczysz się herbatką w filiżance z miśnieńskiej porcelany, to nawet wysokie temperatury im niestraszne. Śmiało więc wybieraj programy myjące w wysokich temperaturach 60-70°C, najlepiej długie i intensywne. To nie czas na to, żeby oszczędzać na rachunkach kosztem zdrowia.
ŻELAZKO, STACJA PARY, MOP PAROWY
Temperatury w tych urządzeniach znacznie przekraczają to, co chorobotwórcze patogeny są w stanie przeżyć, więc prasuj i sprzątaj jak najwięcej dla zdrowia i urody. Jakbym tego bloga adresował do facetów, to musiałbym tłumaczyć, dlaczego wyprasowany T-shirt wygląda o niebo lepiej, niż taki wymiętolony, a czysta podłoga mniej straszy od takiej zaplamionej, ale Ty jesteś kobietą, dlatego nie muszę, bo masz wrodzone poczucie estetyki, którego facetom przeważnie brakuje 🙂
Na małym AGD za bardzo się nie znam, dlatego tutaj nie polecę Ci niestety niczego konkretnego.
OCZYSZCZACZ POWIETRZA, OZONATOR/JONIZATOR POWIETRZA
Tutaj postąpię według mało popularnej wśród blogerów zasady – nie znam się, to się NIE wypowiem.
Mógłbym tutaj naściemniać o zbawiennym wpływie ozonowania, które przecież samo w sobie jest jedną z technik dezynfekcji, ale nie mam wiarygodnych źródeł, na które mógłbym się powołać. O filtrowaniu powietrza i filtrach HEPA również mógłbym opowiadać godzinami, ale nie mam wiedzy, jak one KONKRETNIE eliminują wirusy i bakterie z Twojego otoczenia.
Dlatego ani nie polecam, ani nie odradzam – nie wiem po prostu. Jeśli któryś z moich czytelników ma sprawdzoną wiedzę na ten temat i zechce mnie podszkolić, to ja bardzo chętnie skorzystam 🙂
Czasy mamy trudne, wymagające od nas dużej samodyscypliny i po prostu pilnowania się na każdym kroku. Dlatego jeśli sama się przymierzasz do zakupu sprzętów AGD, albo ktoś z Twoich znajomych ma takie plany, to będę Ci bardzo wdzięczny za podzielenie się tym wpisem z innymi – bardzo mi pomożesz rosnąć w siłę, aby nam wszystkim żyło się lepiej 🙂
Życzę Ci dużo zdrowia – wszystkim nam się przyda.
Jeśli nie bardzo wiesz, jaki sprzęt wybrać i szukasz porady odnośnie konkretnego modelu czy marki, to nie wahaj się pytać w komentarzach lub mailowo na adres:
jacek@zaprojektujsobiekuchnie.pl
Jeśli szukasz pomocy czy porad, zapraszam Cię również do
⇒mojej grupy na facebooku.
Obraz Arek Socha z Pixabay