Jeśli miałbym typować, który element w kuchni jest najmocniej użytkowany i jednocześnie narażony na najwięcej uszkodzeń, to chyba właśnie blat kuchenny. Jest użytkowany stale i intensywnie, dlatego musi być wykonany z materiału, który jak najdłużej wytrzyma regularne krojenie, rozlewanie gorącej czy zimnej wody, albo stawianie gorących garnków. A do tego to jeden z najdroższych elementów zabudowy kuchennej, więc decyzja o tym, z czego wykonać blat kuchenny jest bardzo ważna zarówno dla Twojej wygody, jak i Twojego portfela.
Zakładam, że wiesz, co to jest blat kuchenny, ale ponieważ czasami klienci do mnie przychodzą i mylą fronty z blatami, to na wszelki wypadek i dla rozluźnienia na początku – przypomnę.
Fronty w kuchni to takie coś, co jest pionowe, często ma przymocowany do tego uchwyt i to otwierasz, kiedy chcesz się dostać do środka szafki. Roboczo nazwij to drzwiczkami i nikt się nie obrazi.
Blaty kuchenne to takie coś, co jest poziome i ma często przymocowany do tego zlew i płytę grzejną. Na blacie można tego… No garnki odstawiać i schabowe tłuc. Między innymi.
Jak to niestety wszędzie – to, z czego wykonasz blat kuchenny mocno zależy od zawartości Twojego portfela. Rozwiązania standardowe i najpopularniejsze, czyli specjalnie sprasowana płyta wiórowa pokryta laminatem jest kilka razy tańsza od kamienia, czy konglomeratu. Co na całej kuchni robi różnicę kilku, albo i kilkunastu tysięcy.
Jest się nad czym zastanawiać, więc dzisiaj pomogę Ci podjąć decyzję.
Standard, czyli BLAT KUCHENNY LAMINOWANY
Najpopularniejszy materiał i dający największe możliwości, bo występuje we wszystkich chyba możliwych wzorach i kolorach – od imitacji kamienia lub betonu, poprzez drewno i kolory jednolite, aż do wzorów nadrukowanej gazety, ceraty czy przeróżnych kwiatków i maziajków.
Jest to płyta wiórowa, dużo mocniej sprasowana i utwardzona niż ta na szafki, pokryta laminatem, który także jest dużo bardziej odporny mechanicznie i chemicznie, niż ten na płycie meblowej. Przednia krawędź blatu jest przeważnie zaoblona (nazywa się to postforming lub softforming – o wykończeniu krawędzi w linku poniżej). Z uwagi na niską cenę jest to materiał, z którego się wykonuje blat kuchenny do grubo ponad 90% wszystkich zamawianych kuchni.
Przy okazji poczytaj: ⇒Czy płyta meblowa wiórowa to paździerz?
Dowiedz się: ⇒Krawędź blatu z laminatu – jak można ją wykończyć, żeby była trwała?
Ponieważ najczytelniej jest podobno w punktach, to poniżej pokrótce co można, a czego nie można robić z blatem kuchennym z laminatu:
- na wilgoć i zalanie odporny jest JEDYNIE sam laminat – wszelkie łączenia czy krawędzie NIE, więc zalane wodą „spuchną”; aby temu zaradzić, „wióry” winny być zabezpieczone w trakcie montażu odpowiednimi preparatami, a podczas użytkowania rozlaną wodę należy od razu wytrzeć do sucha;
- laminat NIE jest odporny na wysokie temperatury – nie stawiaj na blacie rozgrzanych naczyń chwilę wcześniej zdjętych z płyty czy wyjętych z piekarnika;
- laminat NIE jest odporny na cięcie czy uderzanie tępymi lub ostrymi narzędziami – zapomnij o tłuczeniu na nim schabowych czy cięciu bez deski do krojenia;
- laminat JEST odporny na działanie płynów używanych standardowo w gospodarstwie domowym, czyli soków owocowych, czerwonego wina, octu, kawy, herbaty czy mleka;
- laminat JEST odporny na działanie domowych detergentów i środków czystości – płyn do naczyń czy szyb możesz stosować bez ograniczeń (choć ja osobiście płyn do szyb najpierw bym przetestował na małym, niewidocznym fragmencie blatu);
- laminat POWINIEN być odporny na środki chemiczne używane w domu (alkohol, spirytus, aceton itd.), ale zanim je zastosujesz, to dokładnie sprawdź albo w specyfikacji, albo na małym, niewidocznym fragmencie;
- laminat NIE jest odporny na substancje żrące czy zawierające dodatki ścierające lub nabłyszczające – stosując takie, prawie na pewno uszkodzisz blat roboczy;
- laminat JEST odporny na działanie promieni UV – blaty nie odbarwiają się pod wpływem światła słonecznego;
- NIEKTÓRE laminaty dzięki domieszkom jonów srebra są antybakteryjne – czy również antykoronawirusowe tego nie wiem :);
- dostępne grubości to 38mm (standard) i 28mm (niektóre) – można je pogrubiać do wielokrotności tych rozmiarów;
- blat kuchenny z laminatu jest NAJTAŃSZĄ dostępną opcją.

Blat kuchenny z laminatu nie musi mieć wzorów – jednolity również pięknie wygląda i współgra z frontami kuchni.

Blat o jednolitym kolorze można wykończyć drewnianą doklejką, której kolor powtarzamy na innych elementach zabudowy. W efekcie mamy wnętrze spójne i ładnie spięte w całość.

Wybranie dekoru bardzo bogato usłojonego drewna, a następnie przeniesienie go na inne elementy zabudowy, niż blat kuchenny nadaje wnętrzu niepowtarzalnego charakteru.
Blat kuchenny DREWNIANY
Mamy modę na powrót do materiałów jak najbardziej naturalnych, co oczywiście z pewnych względów jest zrozumiałe i godne polecenia. Ale to, co zamierzam tutaj napisać może Ci się nie spodobać, bo ja nie polecam do kuchni blatów drewnianych. Albo inaczej – polecam je jedynie tym osobom, które są zdyscyplinowane w dbaniu o swoje rzeczy, bo taki blat kuchenny niewiele grzechów i zaniechań wybacza.
Poczytaj proszę poniższe punkty i zdecyduj sama, czy blat z drewna jest dla Ciebie:
- najczęściej blaty drewniane to sprasowana klejonka mniejszych lub większych klepek (takie są dużo bardziej trwałe), więc nawet jeśli klejone są klejem, który jest dopuszczony do kontaktu z żywnością, to jednak zawsze jest to chemia;
- blaty z litego, rżniętego drewna są drogie, a dodatkowo blat kuchenny z takiej litej dechy, nawet jeśli jest odpowiednio obrobiony i wysuszony, pod wpływem zmian wilgotności powietrza w pomieszczeniu docelowym może pękać i wypaczać się (łódkować);
- blaty drewniane wymagają bardzo dobrego zabezpieczenia – lakierowania, woskowania lub olejowania, a to znowu chemia (nawet jeśli środki mają odpowiednie atesty);
- blat kuchenny z drewna wymaga systematycznej pielęgnacji (olejowanie należy co jakiś czas powtarzać) – zapominalscy szybko osiągną efekt starej, pociętej i powycieranej deski do krojenia;
- odświeżanie, renowacja czy naprawy plam lub drobnych uszkodzeń NIE są drogie i spokojnie można je wykonać bez specjalistycznych narzędzi i w warunkach domowych – często wystarczy po prostu drobny papier ścierny, olej i szmatka;
- blat drewniany NIE jest całkowicie odporny na wilgoć czy zalanie, ale niektóre gatunki są dużo mniej na wilgoć wrażliwe – z naszych rodzimych gatunków najlepiej sprawdzi się np. dąb, jesion, buk czy olcha, z egzotycznych będzie to np. tek, merbau, iroko, palisander (które z kolei są sporo droższe);
- blat drewniany NIE jest odporny na soki, wino, kawę, herbatę, spirytus, rozpuszczalniki itd. – chłonie właściwie wszystkie płyny, więc trzeba bardzo uważać i wszelkie rozlania natychmiast wycierać;
- blat drewniany NIE jest odporny na wysokie temperatury – dodatkowo jest łatwopalny;
- blat z drewna NIE jest odporny na cięcie czy uderzanie – podobnie, jak przy laminatach, zapomnij o krojeniu bez deski czy tłuczeniu mięsa na kotlety;
- NIE wszystkie detergenty nadają się do pielęgnacji blatu z drewna – musisz sprawdzić, które domowe środki czystości możesz stosować;
- blat z drewna NIE jest odporny na działanie promieni UV, czyli światła słonecznego;
- ale za to blat kuchenny z drewna niezaprzeczalnie jest bardzo piękny – jego naturalny wygląd wzbogaci właściwie wszystkie kuchnie, od nowoczesnych, po rustykalne;
- blat z drewna bardzo łatwo się obrabia – nie musisz martwić się, że gdzieś widać wióry, bo przez cały przekrój masz naturalne drewno;
- blaty drewniane są przyjemne i ciepłe w dotyku – a są tacy, dla których jest to bardzo ważne:
- dostępne grubości to od 2 do 4 cm w standardzie – na zamówienie można je pogrubiać właściwie dowolnie;
- blat kuchenny z drewna to średnia, lub droga opcja cenowa.

Naturalne drewno w otoczeniu naturalnej cegły?
Naturalnie!
Blat kuchenny z KAMIENIA NATURALNEGO
Nie jest to opcja dla posiadaczy chudych portfeli, niestety. Nie bez powodu kojarzy się z luksusem i przepychem. Natomiast uważam, że jest chyba najtrwalszym materiałem, z jakiego można wykonać blat kuchenny (no, może delikatnie ustępuje spiekom, o których opowiem dalej).
Na blat do kuchni nie każdy materiał będzie się nadawał – najlepszy będzie granit, kwarc lub rzadziej bazalt. Zupełnie nie polecam trawertynu lub marmuru, bo są zbyt miękkie (jakkolwiek głupio by to nie brzmiało w kontekście kamienia) i dużo bardziej higroskopijne („piją” płyny).
Jest to jeden z droższych materiałów, więc choć ma wiele zalet i nadaje się do kuchni w każdym stylu, to ma też kilka wad, o których musisz wiedzieć, zanim zdecydujesz się wybrać blat kuchenny, a mianowicie:
- jest materiałem naturalnym, więc jedynie na podstawie przedstawionej niewielkiej próbki nie jesteśmy w stanie sprawdzić, jak będzie wyglądał blat docelowo – ma to znaczenie zwłaszcza dla dekorów z duża ilością żył i przebarwień;
- blat kamienny JEST odporny na wilgoć czy zalanie, choć to, w jakim stopniu zależy od konkretnego rodzaju kamienia (marmur niezbyt, ale o tym pisałem powyżej);
- uważaj natomiast przy czerwonym winie, soku z buraków czy kolorowych owoców, kawie i herbacie – nie od razu, ale jeśli taki płyn postoi dłużej, to zostanie plama;
- blat kamienny JEST odporny na wysokie temperatury – możesz śmiało stawiać gorące garnki i nic nie powinno się stać;
- blat z kamienia JEST (w pewnym zakresie) odporny na uszkodzenia mechaniczne – można kroić, siekać, wyrabiać ciasto i otwierać stukaniem zassane słoiki, choć tutaj doradzam niejaką ostrożność – jak się przyłożysz, to uszkodzisz taki blat, więc np. tłuczenie schabowych polecam i tak robić na desce;
- bo kamienny blat kuchenny bardzo ciężko jest naprawić i ciężko się z niego pozbyć rys – potrzebne są do tego specjalistyczne narzędzia i polerki;
- domowe detergenty nadają się do pielęgnacji blatu z kamienia – bo zakładam, że kretem do udrażniania rur nie zamierzasz czyścić blatu?
- JEST odporny na działanie promieni UV – nie zmienia barwy pod wpływem światła słonecznego;
- blat kamienny JEST zimny w dotyku – jak nie zamierzasz na nim siadać to nie wiem, dlaczego jest to wada;
- z kamienia naturalnego można wykonać również zlewozmywak – unikamy wtedy wprowadzania dodatkowego materiału do kuchni;
- dostępne grubości to 2 i 3 cm – można je pogrubiać właściwie do dowolnego rozmiaru, ale z racji ciężaru blat ma tylko podklejki pogrubione w częściach widocznych, a na pozostałej wykonuje się specjalny stelaż;
- blat kuchenny z kamienia jest drogi.

Kuchnia nowoczesna z blatem kamiennym?
Jak najbardziej, choć tutaj najlepszy na blat kuchenny będzie jednolity dekor, bez żył i przebarwień.

Kuchnia w stylu glamour i blat kuchenny z kamienia naturalnego?
No pewnie!

Blat kuchenny kamienny w kuchni retro prezentuje się równie okazale.
Blat kuchenny z KONGLOMERATU KAMIENNEGO
Co to jest konglomerat kamienny?
Najprościej mówiąc, to taki sztuczny, syntetyczny kamień – mieszanina minimum 90% naturalnego kamienia, zmielonego drobniej lub grubiej, odrobiny żywicy, barwników, bajeranckich dodatków, czasami odrobiny srebra, żeby bakterie nie czuły się zbyt komfortowo i uformowana w płyty pod dużym ciśnieniem i w dużej temperaturze.
Jeżeli chodzi o właściwości, to te blaty zachowują się tak, jak kamienne, ale są wytrzymalsze na plamienia i zarysowania, więc nie będę się powtarzał z powyższym akapitem, jedynie omówię te kilka cech, które je różnią od kamienia naturalnego:
- mają jednorodną strukturę i kolor w całości materiału – co oznacza, że próbka DOKŁADNIE odzwierciedla materiał końcowy, a sam blat jest przez to bardziej wytrzymały;
- takie blaty są bardziej wytrzymałe i bezpieczniejsze w obróbce – to żyłki w kamieniu naturalnym powodują pękanie;
- mogą mieć kolory niespotykane z naturze, np. różowy czy limonkowy – może to i bajer, ale taka opcja istnieje;
- można z niego wykonać zlewozmywak, co pozwala zachować wrażenie spójnej całości;
- dostępne grubości to 2 i 3 cm – można je pogrubiać przy założeniach, jak w blacie kamiennym;
- blat kuchenny z konglomeratu jest drogi – porównywalnie z kamieniem (choć ceny mogą się mocno różnić w zależności od producenta i konkretnego materiału).

Kuchnia minimalistyczna i blat kuchenny z konglomeratu to bardzo dobre połączenie.

Kuchnie glamour również lubią blat kuchenny z konglomeratu.
Blaty z KOMPOZYTÓW, zwane SOLID SURFACE (np. Corian, Staron, Rausolid)
To też blaty syntetyczne, ale od konglomeratów powyżej różnią się tym, że tutaj ok. 30% to żywica akrylowa, a pozostała część to zmielone minerały, pigmenty i inne dodatki.
Niekiedy są to pełne, samonośne płyty, a niekiedy wymagają podbudowy z płyty meblowej.
Jeśli chodzi o ogólne wrażenie, to blat kompozytowy bliżej ma do plastiku, niż do kamienia, co się również przekłada na jego cechy. Ale ma kilka cech unikalnych, których nie mają inne materiały:
- jest materiałem termoplastycznym – co oznacza, że można go formować w przeróżne kształty, robić zlewozmywaki, umywalki zintegrowane z blatem czy kłaść na elewacjach (we Wrocławiu fasada Hotelu Hilton jest wykonana z tzw. corianu);
- dzięki powyższemu, blat kuchenny z kompozytów pozwala na wykonywanie niewidocznych połączeń, co daje efekt jednolitej bryły w kuchni i minimalizuje szczeliny, w które może wnikać brud czy woda;
- ponieważ dodatkowo jest JEDNORODNY w przekroju, można go naprawiać praktycznie bez śladów, nawet z dość dużych ubytków – wystarczy „dolać” w brakującym miejscu nowe tworzywo, po czym całość odpowiednio zgrzać i wypolerować;
- blat kuchenny z kompozytów nie jest porowaty, co oznacza, że nie wchłania płynów, a do jego powierzchni dużo trudniej czepiają się grzyby czy bakterie (np. corian ma certyfikaty dopuszczające go do pomieszczeń medycznych czy laboratoryjnych);
- podobnie jak blat z konglomeratu, ma praktycznie nieograniczoną kolorystykę;
- NIE jest odporny na wysokie temperatury – czyli gorące garnki można stawiać na podkładkach;
- NIE jest odporny na uszkodzenia mechaniczne – krojenie, siekanie czy tłuczenie kotletów jedynie na desce;
- JEST odporny na działanie promieni UV – światło słoneczne nie zmienia jego barwy;
- kompozyt JEST ciepły w dotyku – choć nie tak, żeby sobie zagrzać rączki;
- może mieć grubość od kilku milimetrów (ostrożnie bym podchodził do tak cienkich blatów) do dowolnej grubości (w zależności od wykonanego stelaża);
- JEST drogi (porównywalny z kamieniem lub nawet droższy).

Blat kompozytowy lubi kuchnie nowoczesne i minimalistyczne, ale to nie znaczy, że nudne.
Tym bardziej, że można ją ożywić dodatkami na granicy retro i glamour.
Blaty ze SPIEKÓW KWARCOWYCH (np. Laminam, Neolith, Dekton, Kerlite)
To również blaty syntetyczne, choć składają się właściwie z samych naturalnych składników: piasku kwarcowego, iłów łupkowych, granitu, glinek oraz ceramicznych pigmentów. Taka mieszanka jest specjalnie rozdrabniana, prasowana pod bardzo dużym ciśnieniem, a następnie wypalana w temperaturze przekraczającej 1200°C.
To chyba najbardziej odporny materiał, ze wszystkich wymienionych. Twardością i odpornością na uszkodzenia przewyższa kamień, a dodatkowo ma sporo zalet, jakie daje materiał syntetyczny – doskonały zarówno do wykończeń wewnątrz, jak i na zewnątrz budynków.
Idealnie nadają się na bardzo modne ostatnio ultracienkie blaty kuchenne o grubości 10-12mm, blaty łazienkowe, parapety, a także schody, kominki, elewacje, podłogi czy chodniki. Można z nich również wykonywać fronty mebli czy okładziny ścienne.
Łączy w sobie zalety materiałów kamiennych, oraz płytek ceramicznych:
- blat ze spieków JEST odporny na wilgoć czy zalanie;
- JEST odporny na wszelkie plamienie, detergenty, ocet, spirytus, wino, soki owocowe itd. – ma poziom chłonności bliski zeru;
- JEST odporny na wysokie temperatury – nawet na otwarty ogień, że o gorących garnkach nie wspominając;
- JEST odporny również na niskie temperatury – nadaje się na elewacje czy chodniki zewnętrzne (tu dodatkowo jest ANTYPOŚLIZGOWY);
- JEST bardzo odporny na uszkodzenia mechaniczne, ścieranie i zarysowania – można bez obaw kroić, wyrabiać ciasto, a jeśli jest równo położony, to nawet nie bałbym się tłuc schabowych (choć tutaj dla bezpieczeństwa i tak polecam użyć deski);
- JEST odporny na działanie promieni UV – nie zmienia barwy pod wpływem światła słonecznego;
- blat ze spieków JEST zimny w dotyku – tutaj zachowuje się jak kamień;
- ze spieków można wykonać zlewozmywak – jeśli komuś zależy na efekcie jednolitej bryły, to jest to bardzo dobry materiał;
- często ma powłokę antybakteryjną (w zależności od producenta);
- mają bogaty wybór kolorów i dekorów – m.in. rysunek drewna, wzory betonu, kolory jednolite czy powierzchnie imitujące kamienie naturalne;
- grubość od kilku do kilkunastu mm – z możliwością pogrubienia do dowolnej grubości tak, jak przy kamieniach (doklejane elementy widoczne);
- blat kuchenny ze spieków JEST drogi – droższy od kamienia naturalnego;

Cieniutkie blaty doskonale wyglądają w kuchniach o loftowym klimacie.
Blat kuchenny z LAMINATU KOMPAKTOWEGO
Kolejny blat syntetyczny, tym razem powstały ze sprasowania ze sobą w warunkach wysokiego ciśnienia i temperatury wielu warstw papieru laminowanego żywicą, pokryty z wierzchu (jedno- lub obustronnie) odpowiednio zalaminowanym papierem dekoracyjnym. Bardzo często nazywa się je płytami (blatami) HPL (High Pressure Laminate).
Kolejny materiał, z którego można wykonać modne ultracienkie blaty kuchenne o grubości kilkunastu milimetrów. Nadaje się także na okładziny ścienne, zwłaszcza wewnątrz budynków użyteczności publicznej, a zwłaszcza tzw. stref mokrych – saun, basenów, salonów SPA czy łaźni.
Z uwagi na łatwość obróbki doskonale sprawdza się jako materiał na indywidualnie projektowane zabudowy meblowe. Jego rdzeń może mieć inny kolor, niż warstwy zewnętrzne, co daje dodatkowe pole do popisu dla kreatywnego projektanta wnętrz.
Łączy w sobie zalety materiałów solid surface ze zwykłym laminatem:
- blat kompaktowy JEST odporny na wilgoć;
- JEST odporny na stosowane w gospodarstwach domowych detergenty oraz środki chemiczne (np. ocet, spirytus);
- JEST odporny na wysokie temperatury (do 180°C) – można stawiać gorące garnki, ale nie takie zdjęte z żywego ognia czy wyjęte z piekarnika;
- JEST odporny na uderzenia, ścieranie i łatwy w czyszczeniu – kroić czy tłuc mięsa się nie zaleca bezpośrednio na blacie, bo można uszkodzić wierzchnią warstwę laminatu; co prawda nie spowoduje to „puchnięcia”, jak przy blatach wiórowych laminowanych, ale w takim uszkodzeniu zbiera się brud i bakterie;
- JEST odporny na działanie promieni UV – nie zmienia barwy pod wpływem światła słonecznego;
- jego struktura jest JEDNOLITA i NIEPOROWATA – dzięki temu takie blaty są HIGIENICZNE i nadają się do kontaktu z żywnością, a krawędzie takiego blatu można dowolnie profilować czy frezować;
- dodatkowo mogą mieć powłokę antybakteryjną;
- oferują szeroką gamę kolorów i dekorów – m.in. rysunek drewna, wzory betonu, kolory jednolite czy powierzchnie imitujące kamienie naturalne;
- grubość od kilku do kilkunastu mm – z możliwością pogrubienia do dowolnej grubości tak, jak przy kamieniach (czyli doklejka z przodu);
- blat kuchenny kompaktowy cenowo jest na średniej półce – droższy, od blatów wiórowych laminowanych, a tańszy od kamiennych.

Cieniutki blat w kuchni nadaje jej lekkości i powiewu nowoczesności.
Powyżej nie wymieniłem wszystkich materiałów, z których można wykonać blat kuchenny, a jedynie te najpopularniejsze. Pozostałe wykonywane są tak rzadko, że jedynie o nich wspomnę poniżej, bez rozwijania tematu szerzej:
- szkło – musi być hartowane, a najlepiej jeszcze i klejone dla bezpieczeństwa;
- stal nierdzewna lub miedź – bardzo drogi materiał, właściwie tylko do gastronomii;
- płytki ceramiczne – kiedyś dość popularne, teraz jakby mniej, bo po co robić z kuchni łazienkę;
- z wylewanego betonu – dość kłopotliwe w wykonaniu;
- z lawy wulkanicznej – koszt kosmiczny, efekt też, ale tylko jak ktoś nie gotuje.
Uff, długi to wpis, ale mam nadzieję, że rozwiałem Twoje wątpliwości co do materiału, który zechcesz wybrać na swój blat kuchenny. A najśmieszniejsze jest to, że pewnie i tak największy wpływ na decyzję będzie miał Twój portfel 🙂
Jeśli decyzja o wyborze blatu ciągle jeszcze spędza Ci sen z powiek i pozostają jakieś kwestie, które nie zostały wyjaśnione, to zachęcam do zadania pytanie w komentarzach lub mailowo na adres:
jacek@zaprojektujsobiekuchnie.pl
Jeśli szukasz pomocy czy porad, zapraszam Cię również do
⇒mojej grupy na facebooku.
Mam jeszcze prośbę o łapkę w górę ;), czyli
⇒polub mój fanpejdż na Facebooku
⇒obserwuj mój profil na Instagramie
4 komentarze
Dzień dobry,
Mam jeszcze pytanie o blat z materiału jakim jest Corian. Czy to się sprawdza w praktyce, jakie są jego właściwości i czy można w nim zastosować podwieszany zlew.
Corian to blat kompozytowy – właściwości opisałem we wpisie, wszystkie się stosują do Corianu.
Wedlug mnie ma dwa minusy – jeden estetyczny, czyli mówiąc dokładniej wygląd. Jak dla mnie, to blaty kompozytowe wyglądają jakoś tak plastikowo, nawet jeśli mają wzór imitujący kamień.
Drugi minus to praktyczny – nie są odporne na gorące gary. Miałem klientkę, która postawiła gorący garnek i zrobiła lekkie wgłębienie. Plus taki, że to się dało bez śladu usunąć.
A zlewy można podwieszać, choć trochę inaczej się obrabia krawędzie otworu w zależności od tego, czy blat jest samonośny, czy na podbudowie. A zlew podwieszany polecam zawsze podeprzeć np. metalową listwą.
W końcu ktoś jasno i klarownie opisał właściwości każdego z materiałów! Bardzo dziękuję za ten post!
Mam też pytanie o poniższe materiały: konglomerat kwarcowy, spiek ceramiczny i spiek porcelanowy. Czy tą są odmiany konglomeratu kamiennego i spieku kwarcowego?
Bardzo dziękuję za dobre słowo 🙂
W zasadzie konglomerat kwarcowy czy kamienny to inne nazwy na ten sam materiał (być może od udziału procentowego kamienia i dodatków zależy to rozgraniczenie, ale nie wydaje mi się). Czasami tez używa się nazwy kwarcyt.
Jeśli chodzi o spieki to jest podobnie – spiek to generalnie wielka, bardzo twarda i wytrzymała płytka ceramiczna. Z nazwa spiek porcelanowy się nie spotkałem, ale obstawiam, że to to samo, ewentualnie ma połyskowa powierzchnię (to mój domysł).